Frankowicze to grupa osób, która stała się symbolem nieumiejętnego zaciągania zobowiązań w postaci kredytu hipotecznego. Kredyty mieszkaniowe najczęściej były denominowane w walucie Szwajcarii. Frank szwajcarski diametralnie zmienił jednak swój kurs względem złotówki w okresie kryzysu gospodarczego.
Doprowadziło do gwałtownego wzrostu rat kredytowych, które stały się wręcz niemożliwe do spłacenia dla wielu obywateli. Nawet regularne spłacanie kredytu nie powodowało zmniejszania się jego wartości. Zobowiązanie i raty rosły, a ludzie popadali w olbrzymie długi.
W problemy związane z zaciągnięciem kredytu we frankach szwajcarskich zostały zaplątane miliony osób w Polsce. Wywołało to oburzenie wśród społeczeństwa i szeroką dyskusję, która spowodowała działanie ze strony rządu.
Zobacz fachowe doradztwo na Kancelaria NiK.
Czasy powszechnego dobrobytu nieustannie są przeplatane kryzysami gospodarczymi. Historia pokazała już wiele takich przypadków, gdzie kryzys gospodarczy rujnował majątki obywateli i spowodował falę bankructw. Jednym z słynniejszych kryzysów na świecie był wielki krach na giełdzie nowojorskiej, który spowodował długotrwałą recesją. Czarny czwartek w Stanach Zjednoczonych zapoczątkował lata biedy i bezrobocia.
Wcześniej giełda nowojorska cieszyła się nieustającą falą wzrostów, a ludzie nie patrzyli na zobowiązania. Niestety to wydarzenie nie zmieniło niczego i nieustannie trafiamy na powtórki.
W Polsce kryzys gospodarczy doprowadził ludzi do problemów w 2009 roku. To właśnie wtedy pojawienie się kryzysu gospodarczego zaczęło powodować nieustający wzrost rat kredytowych dla osób, które zaciągnęły go we frankach szwajcarskich. Korzystna z początku oferta banków na zawarcie takiej umowy kredytowej obróciła się przeciwko klientom. Nieustające wzrosty rat kredytowych doprowadziły do licznych bankructw.
Z czasem frankowicze zaczęli się organizować i walczyć o swoje prawa względem niekorzystnych umów bankowych.
Wejście Polski do Unii Europejskiej sprawiło, że złotówka zaczęła się umacniać względem franka szwajcarskiego i innych walut. Polska gospodarka rozwijała się prężnie, a Polacy chętnie wyjeżdżali w celach zarobkowych za granicą. Rozwój gospodarczy doprowadził do poprawienia się statusu materialnego wielu osób, które chciały zrealizować swoje marzenie o własnym mieszkaniu.
Silna złotówka zachęcała wówczas do zawarcia korzystnej umowy kredytu hipotecznego we franku szwajcarskim. Po wejściu do Unii Europejskiej waluta ta była bezpieczna i nie spodziewano się gwałtownej recesji na świecie. Niestety z czasem pojawił się kryzys ekonomiczny w kraju, który spowodował zawirowania na rynku nieruchomości i wzrost rat kredytowych. Szczególnie ucierpiały osoby, które zaciągały kredyt we frankach szwajcarskich. Kredyty te były powszechnie polecane przez banki i osoby, które już go zaciągnęły.
W Polsce poszkodowanych było kilka milionów osób, które nie miały możliwości jakiekolwiek reakcji. Należy tutaj wspomnieć, że niewiele mógł również zdziałać rząd, który nie miał wpływu na kontrolowanie zagranicznej waluty.
Frankowicze na początkowym etapie swoich problemów nie mogli oczekiwać wsparcia ze strony rządu i banków. Rząd nie mógł wiele zrobić w przypadku obcej waluty i dobrowolnie podpisanych umów przez osoby fizyczne z bankiem. Z czasem jednak frankowicze zaczęli wkraczać na drogę sądową, gdzie pozywali celowe działania banków namawiające do zaciągania kredytów denominowanych we franku szwajcarskim. Banki czując powagę sytuacji i dążenie do sprawiedliwości ze strony sądów decydują się na ugody. W Polsce panuje poczucie, że ludzie zawierający kredyty frankowe zostali oszukani i coraz częściej domagają się oni konkretnych działań.
Umowy zawierane na kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich stały się utrapieniem dla wielu osób. Brak możliwości spłacenia zobowiązań doprowadził ich do sytuacji, gdzie byli zmuszeni do sprzedaży swojego domu. Ogłoszenie upadłości konsumenckiej w wielu przypadkach kończyło się utraceniem majątku zgromadzonego przez całe życie. W latach panującego kryzysy gospodarczego Polacy z powodów finansowych byli często zmuszani sytuacją do wyjazdy za granicę. Problemy finansowe powodowały kolejne, które były znacznie poważniejsze. Znacząco wzrosła ilość samobójstw u osób, które znalazły się w długach.
Ludzie pozbawieni nadziei na lepszy czas wpadali w depresję i wymagali leczenia psychiatrycznego. Powszechna stała się emigracja zarobkowa do Wielkiej Brytanii, Irlandii i Holandii. Olbrzymia ilość stresu była czynnikiem zapalnym dla chorób na tle nerwowym. Udowodniono, że ciągłe napięcie i nieustający stres przyczynia się do powstania nowotworów. Frankowicze to też liczne rodziny, które zostały rozbite i nie poradziły sobie z przeciwnościami losu. Obecnie rząd stara się mocniej kontrolować instytucje bankowe, by nie doprowadzić do ponownej sytuacji.
Prowadzone są działania informacyjne, które mają na celu pomóc frankowiczom w radzeniu sobie z problemem. Należy jednak pamiętać, by edukować się i świadomie podejmować decyzje finansowe, które nie mogą jedynie opierać się na opinii doradcy bankowego.